Komentarze: 1
ehhhhh.....cały dzień się uczyłam i pisałam wypracowanie...to wszystko jest okropne! jeszcze czeka mnie matma!!!! nie mam nawet o czym pisać....nic mi sie nie chce :( ale nie moge patrzeć na wszystko w taki pesymistyczny sposób...kurcze! wszystko mnie dobija...a najbardziej boda....czemu żadna impreza nie moze byc udana bez niego? oczywiście,ze moze! i nawet jeżeli gra sie tam w twistera! chyba pójdę sobie do wanny odreagować....ugotuję sie i będzie gites....jutro przyjeżdża moja babcia z zielonej :) a w sobotę jadę do tupty yupi! przemek jush wyszedł :)